Musze się do czegoś przyznać: nie lubię
jajek. Jest to mój wróg nr 1 jeśli chodzi o jedzenie. Jajecznica w ogóle nie
wchodzi w skład moich posiłków :P Za to carnbonara jest miłym wyjątkiem, tu
jajko jest idealnym dopełnieniem potrawy, choć gdy pierwszy raz rozprawiałam
się z tym przepisem miałam nie lada ubaw. Dziś, zarówno ja, jak i reszta
domowników, dla których mam okazje gotować, zajadamy się makaronem z tym oto
sosem.
Nie ma co się przejmować połączeniem tych składników, raz na jakiś czas, każdy z nas ma potrzebę zaszaleć, zjeść coś kalorycznego. Pamiętajcie, jedzenie ma sprawiać nam przyjemność! A Wy ci sądzicie o spaghetti carbonara?
Składniki (na 4 porcje):
500 g makaron spaghetti
20 g szynki wędzonego boczku
250 ml
śmietanki (30%) lub serka mascarpone
3 żółtka
1 ząbek czosnku
4 szalotki (lub 1 duża cebula)
1 łyżka tartego parmezanu
3 żółtka
1 ząbek czosnku
4 szalotki (lub 1 duża cebula)
1 łyżka tartego parmezanu
sól i pieprz
Boczek pokroić w drobną kosteczkę, usmażyć na patelni (bez dodatku tłuszczy, prawdopodobnie będzie miał w sobie wystarczającą jego ilość). Po około 3-4 minutach boczek zdejmij z patelni. Na tej samej patelni (nie myj jej!), dodaj odrobinę oliwy i zeszklij cebulkę. Na sam koniec dodaj czosnek i smaż kilka minut (uważaj żeby się nie przypalił). W międzyczasie ugotuj makaron al dente. Następnie roztrzep żółta w miseczce, dodaj do nich połowę śmietany, ser, sól, pieprz i dokładnie wymieszaj. Drugą połowę śmietany dodaj na patelnię, wcześniej dorzuć odłożony boczek. Przykręć ogień do minimum, odczekaj chwilę, aby patelnia nie była rozgrzana i dodaj masę jajeczno-śmietanową.
Wcześniej
ugotowany makaron wrzuć na patelnie, dokładnie wymieszaj. Na koniec można dodać
większą ilość zarówno sera jak i dodatkowo doprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz